„SPÓR O MIEDZĘ” – KTO ROZSTRZYGA, KTO ZLECA I KTO PŁACI?

W ostatnich artykułach wspomniałam Państwu o istotnej w tej dziedzinie problematyce wyjaśniania sporów własnościowych. A potocznie tzw. „sporów o miedzę”. Ta kwestia budzi wiele kontrowersji i tematyka jest złożona na tyle, że nie sposób tego wyjaśnić w jednym artykule….. można by tak opowiadać do samego „wieczora” i końca nie ma. Nie mniej jednak chcę Państwu przybliżyć kwestię rozgraniczeń w prosty sposób, ponieważ to zagadnienie dotyczy wielu Czytelników i nie tylko.

Zagadnienie to jest na tyle skomplikowane i ważne, że nie sposób abym pominęła taką tematykę na moim BLOGu. Na początek wprowadzę Państwa w schemat tematyki rozstrzygania sporów granicznych.

Jak już wszyscy wiemy, że rolą ewidencji i prowadzących ją organów (starosty) NIE JEST rozstrzyganie sporów własnościowych, a więc dotyczących takich kwestii jak: komu przysługuje prawo własności, a także, co należy z mocą podkreślić jaki jest jego zasięg lub jakie są jego ograniczenia.

Zgodnie z ustawą z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne organem właściwym do przeprowadzenia postępowania rozgraniczeniowego jest: wójt, burmistrz lub prezydent miasta. Zatem problematyka ROZGRANICZEŃ NIERUCHOMOŚCI uregulowana jest w ustawie Prawo geodezyjne i kartograficzne.

Rozgraniczenie nieruchomości służy ustaleniu przebiegu granic między innymi przez określenie położenia punktów i linii granicznych, utrwalenie tych punktów znakami granicznymi na gruncie i sporządzenie odpowiednich dokumentów.

Postępowanie rozgraniczeniowe przeprowadzają wójtowie/ burmistrzowie/ prezydenci miast z urzędu lub na wniosek strony. Wskazać w tym miejscu należy, że wyróżnia się dwa tryby postępowań rozgraniczeniowych: tryb administracyjny i tryb sądowy. W dzisiejszym artykule odnoszę się tylko do trybu administracyjnego.

Od czego zacząć w rozgraniczeniu?

Otóż, jeśli dojdzie do tzw. sporu granicznego – „sporu o miedzę” to przykładowy Kowalski może wystąpić do wójta/ burmistrza lub prezydenta miasta o przeprowadzenie rozgraniczenia. Pamiętajmy również o tym, że rozgraniczenia nie można utożsamiać wyłącznie ze sporem granicznym lecz o tym innym razem.

Z mojego doświadczenia wynika, że często „ktoś” w urzędzie gminy lub urzędzie miasta pokieruje Państwa w pierwszej kolejności do GEODETY aby to Państwo zlecili taką usługę a czasami nawet zapłacili za nią…. nic bardziej absurdalnego.

Proszę pamiętać, że to nie Państwo (Wnioskujący o rozgraniczenie) macie obowiązek poszukać wykonawcy pracy geodezyjnej (firmy), która wykona dokumentację geodezyjną. Z przepisów wynika wprost, że jest to OBOWIĄZEK wójta/ burmistrza lub prezydenta miasta – t.j. organu do którego wpłynął wniosek o rozgraniczenie.

Państwa obowiązkiem jest poprawne sformułowanie zakresu żądania we wniosku i dołączenie odpowiednich dokumentów. Jeśli nie wiedzą Państwo jakie należy dołączyć dokumenty do wniosku o rozgraniczenie to organ, do którego wniosek taki wpłynął ma obowiązek Państwa poinformować/ wezwać do uzupełnienia braków formalnych pod rygorem pozostawienia wniosku bez rozpoznania.

Wyjaśniliśmy już, że zadaniem wójta/ burmistrza lub prezydenta miasta jest wyłonienie GEODETY UPRAWNIONEGO do wykonania usługi. Dopiero po zawarciu umowy na sporządzenie dokumentacji geodezyjnej z wykonawcą pracy geodezyjnej, o którym mowa w art. 11 ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne wójt/ burmistrz lub prezydent miasta upoważnia właśnie tego GEODETĘ UPRAWNIONEGO do przeprowadzenia odpowiednich czynności. Wyjaśnię w skrócie, że w takim postępowaniu to właśnie GEODETA jest tym „wójtem/ burmistrzem lub prezydentem miasta” – reprezentuje m.in. organ na gruncie.

Kto płaci za geodetę?

Zgodnie z art. 152 Kodeksu cywilnego to „Właściciele gruntów sąsiadujących obowiązani są do współdziałania przy rozgraniczeniu gruntów oraz przy utrzymywaniu stałych znaków granicznych; koszty rozgraniczenia oraz koszty urządzenia i utrzymywania stałych znaków granicznych ponoszą po połowie”.

Jak wspomniałam wyżej do zagadnienia wrócę jeszcze nie raz, a tymczasem życzę wszystkim Państwu cudownej soboty – zapowiada się piękna pogoda.