ŻYCZĘ WAM SZCZĘŚCIA, RADOŚCI I RÓWNOWAGI WEWNĘTRZNEJ

Na zbliżające się Święta Wszystkim Państwu – moim Czytelnikom składam życzenia przeżywania Bożego Narodzenia w zdrowiu, radości i spokoju. Odpoczynku od codziennego zabiegania oraz chwili zadumy. Kolejny zaś rok niech będzie czasem pokoju oraz realizacji osobistych zamierzeń.

Mnie osobiście mijający rok 2017 przyniósł wreszcie SPOKÓJ na płaszczyźnie zawodowej dzięki wsparciu PRZYJACIÓŁ, Rodziny, Współpracowników, stanowisku Głównego Geodety Kraju, uczciwym i rzetelnym członkom Zamojskiego Stowarzyszenia Geodetów (ZSG), a przede wszystkim dzięki Mądrym i Wartościowym osobom, które spotkałam w związku z „szaleństwami” w 2016 i 2017 roku „mojego stowarzyszenia” – tak Was nazywam niegrzeczni członkowie ZSG. Oczywiście straciłam także „pseudo przyjaciół”, za co im bardzo dziękuję. I zrozumiałam, że życie przynosi mi to, co jest dla mnie dobre.

Dlatego wszystkim tym, którzy wiecznie narzekają, że „świeci słońce lub pada deszcz” i mają w sobie przez to tylko ciemność: żal, smutek, pychę, nienawiść, zawiść etc. życzę aby umieli widzieć radość.

A w szczególności:

– „bandzie łobuzów” z Zamojskiego Stowarzyszenia Geodetów (czyli tym, którzy chcieli osiągnąć swoje indywidualne cele biznesowe poprzez „grupę”)

oraz

Panom z nadzoru, którzy sporządzili stronnicze i wstydliwe dla siebie sprawozdanie z kontroli o czym wypowiedziała się centrala

życzę wszystkiego dobrego, abyście więcej nie musieli żyć w strachu. Choć Państwa działania oparte były na kłamstwie i niemoralnej propagandzie to z całego serca przebaczam Wam i jednocześnie bardzo Wam dziękuję bo dzięki Wam i dzięki ludziom, którzy dali się Wam zmanipulować, a także dzięki tym, którzy zmanipulowali Was: „przestudiowałam” ogrom różnego materiału i dzięki temu moja wiedza i świadomość na różnych płaszczyznach życia wzrosła jeszcze bardziej.

Choć polityczna nie jestem to w związku z wykonywaną pracą i Państwa działaniami poznałam co to POLITYKA i jak działa. Mimo wszystko „karma wraca” i naprawdę nie warto pochwalać nikczemności.

Drodzy Państwo: wszystko, co od Nas wychodzi to wraca ze zdwojoną mocą…. nie zawsze od razu lecz wraca. Także nie zawsze warto robić to, co się pozornie opłaca.

 

Panu Posłowi i tym Radnym, do których kierowaliście Państwo Geodeci swoje liczne skargi życzę również wszystkiego dobrego i proszę z tego miejsca Państwa Radnych o to, aby w przyszłości nie ulegali manipulacjom i sprawiedliwie oceniali sytuację, a przynajmniej spróbowali przed podjęciem swoich decyzji zweryfikować skargi….

Szanowni Państwo Posłowie i Radni proszę podpytać swoich mieszkańców czy sąsiadów o problemy z granicami. Zazwyczaj problemy w geodezji wychodzą po kilku latach: pojawiają się sprawy, że ktoś zrobił mapę nie tak, że ktoś wybudował dom nie tak itp.

Co w sytuacji, kiedy mieszkańcy przyjdą do Was za kilka lat, a nawet za kilkadziesiąt? Kiedy Was już może nie być, kiedy mnie może nie być?

Oczywiście Szanowni Geodeci możecie robić swoje roboty niechlujnie, tylko że to uderzy w mieszkańców – ludzi, których reprezentują właśnie Radni i Posłowie na których Ci mieszkańcy oddali swój głos.

 

Podsumowując: tych wszystkich, którzy życzyli mi jak najgorzej lub się do tego przyczynili i pochwalali nikczemność chcę z tego miejsca serdecznie pozdrowić i życzyć, żebyście nie musieli więcej robić tych rzeczy, które nie są zgodne z Waszym sumieniem. Naprawdę życzę Wam, aby spotkało Was coś dobrego w życiu, żebyście byli szczęśliwi i osiągnęli równowagę wewnętrzną i spokój.

Nie zapominajmy, że życie jest kruche, delikatne i nie trwa wiecznie.